Przed świętami okazało się, że oprócz akcji robienia w Lublinie karteczek dla Dominika powstała również grupa niesamowicie kreatywnych i zaangażowanych kobiet w Krakowie, które nie dość, że zbierają cały czas zakrętki to jeszcze wykonały oraz sprzedały dla Dominika różnorodne ozdoby. Bardzo dziękujemy cioci: Marzence Wójcik, Justynce Kuczek, Kasi Połeć-Kołodziej, Kasi Czeremańskiej, Oli Apryjas oraz Ani Janik.
My o tej akcji dowiedzieliśmy się jak już dziewczyny były w pełnej gotowości nawet nie wiemy ile dni i nocy zarwały, ile kosztów zangażowały, zamiast oddać się przygotowaniom przedświątecznym. W niczym nie pomagaliśmy, wiemy tylko, że mają talent w rękach. Wykonały dużo przepięknych rzeczy: aniołków, zawieszek, bombek, pudełek, biżuterii, dekoracji świątecznych i nie tylko. Wszystko zostało precyzyjnie wykonane, bardzo ciekawie i z wielkim smakiem.
Zresztą sami zobaczcie i podziwiajcie:
Bardzo dziękujemy również pani Kuczek za wykonanie pięknych i pomysłowych ozdób z makaronów. Brawo za pomysł.
Dziękujemy bardzo za tyle pracy, poświęcony czas i wspaniałe pomysły. A tym wszystkim, którzy kupili te piękne rzeczy dziękujemy bardzo za wydane pieniążki. Byliście bardzo hojni, Dominik otrzymał 1 090 zł, a my zapewniamy, że w całości przeznaczamy je na rehabilitację Dominika w domu. Dzięki Wam w styczniu nie musieliśmy się martwić o zapewnienie funduszy na ćwiczenia, masaże i dogoterapie.
To ogromna pomoc!!!