Pracowity początek roku

Niedawno wróciłem z ośrodka "Neuron" w Małym Gacnie, gdzie pracowicie rozpocząłem obecny rok. Bardzo dziękuję Fundacji "Bliżej Szczęścia" oraz firmie Elektro-Mont za umożliwienie mi wyjazdu na rehabilitację. 

 

Ponad 4 godziny dziennie różnych terapii zmęczyło mnie bardzo ale nie ma wyjścia. Musze ćwiczyć. Już po tygodniu dopadło mnie zmęczenie ale dałem radę pracować drugi tydzień. Codziennie stałem w HKFO, miałem zajęcia z integracji sensorycznej, dogoterapie, zajęcia z logopedą lub pedagogiem i mikropolaryzacje. Najgorsze dla mnie to ćwiczenia na brzuchu i podpory. Męczące bardzo ale pod koniec obozu już było łatwiej. 

W Sylwestra była w ośrodku zorganizowana zabawa dla dzieci. Zmobilizowałem się i wziąłem udział, zwłaszcza że była też moja koleżanka Zuzia, która wożę wózkiem i tak się bawimy. 

 

Teraz ferie i odpoczywam pierwszy raz bez obozów, ale mam prośbę:

jeśli już się rozliczacie to pamiętajcie o mnie tak jak do tej pory i proszę przekażcie 1% podatku dla mnie.

Czy mi się to podoba czy nie to na rehabilitację musze jeździć a to bardzo dużo kosztuje.

 

Related Articles