Co słychać u Dominika?

Dawno nie pisaliśmy, więc jesteśmy winni wyjaśnienie co przez ten czas działo się u Dominika. Z braku czasu nie napisaliśmy nic o: wystawie w szkole Dominika, o zakończeniu roku szkolnego, teraz mamy wakacje...

 Dnia 13 maja br. w szkole Dominika Zespole Szkół Specjalnych nr 11 w Krakowie odbył się WERNISAŻ PRAC PLASTYCZNYCH w tym również prac Dominika. Spotkanie rozpoczęliśmy przedstawieniem pt. „Róża”. W spektaklu udział wzięli uczniowie
i nauczyciele, którzy wykazali się niezwykłym kunsztem aktorskim. W związku z tym, że pierwszy raz osobiście uczestniczyliśmy w wystawie i Dominik był najmłodszym uczniem mogliśmy otworzyć wystawę i przeciąć wstęgę. Na wystawie spotkaliśmy się z panią Renią i panią Basią, nauczycielkami Dominika. Poniżej zdjęcia z tego dnia:

 

 

 

 Z końcem czerwca doczekaliśmy się zakończenia roku szkolnego. Dominik ubrany na „galowo” przywitał swoje nauczycielki i podziękował im za cały rok pracy za pomocą komunikatora, który coraz częściej naciska głową. Pani Basia i pani Krysia wprowadziły w tym roku szkolnym komunikator na zajęcia z Dominikiem i okazało się, że za pomocą głowy jest Dominikowi najlepiej go przyciskać. Dominik otrzymał świadectwo szkolne i prezent – podkoszulek ze swoim zdjęciem. Dominik bardzo lubi zajęcia ze swoimi paniami nauczycielkami, więc wydaje nam się, że wcale te wakacje nie są na rękę pilnemu uczniowi, tym bardziej, że po wakacjach może nie wrócić do nas pani Basia, która pracuje z Dominikiem już 2 lata i ma z Nim rewelacyjny kontakt, świetnie się rozumieją i komunikują. Mamy nadzieję cały czas, że jednak tak się nie stanie.

 

 

 

Dzień później swoje pierwsze świadectwo szkolne odebrał brat Dominika – Kuba.

 

 

 

 A teraz mamy już wakacje. Dominik był w Ośrodku Rehabilitacyjnym Relaks nad morzem, gdzie wszyscy korzystaliśmy z zabiegów fizykoterapeutycznych: krio, elektrostymulacja tens, magnetronic, aquavibron, masaż suchy i fotele masujące. Dominkowi bardzo podobały się masaże.

 

 

 

Po powrocie cały czas korzystamy z masaży Tomka i rehabilitujemy się w domu.

Related Articles